Ci z nas, którzy mleko na swoje wyroby pozyskuja od zaprzyjaźnionych hodowców zwierząt - a zarazem mają warunki ku temu, żeby spróbować mieć własny surowiec - zapewne nieraz zastanawiali sie czy to dużo zachodu, żeby tak mieć kilka kóz. Zapytaliśmy o to Agatę - która swoje sery robi z własnego, koziego mleka.

Czytaj więcej...

Natknąwszy się swego czasu na artykuł o tym, jak to Gieno Mientkiewicz stał się orędownikiem serów zagrodowych - nie dało się nie zwrócić uwagi na to samo, co i jego natchnęło do poszukiwań - mianowicie postać patrona serowarów, św. Teodula.

Czytaj więcej...

Jak wszyscy wiemy - do uwarzenia większości serów potrzebne są odpowiednie kultury bakterii. O ile nazwy łacińskie są zawsze takie same - o tyle sklepy najczęściej posługują się w sprzedaży nazwami własnymi.
Postaramy się trochę rozjaśnić co i jak w sklepach :)

Czytaj więcej...